Mutyzm wybiórczy
Mutyzm wybiórczy to zaburzenie lękowe, które polega na wybiórczości mówienia. Dokładniej na tym, iż dotknięta nim osoba mówi płynnie i swobodnie w pewnych sytuacjach, gdzie czuje się bezpiecznie, np. w domu, a milczy lub mówi cicho albo tylko pojedyncze słowa w innych sytuacjach społecznych, w których odczuwa lęk, np. w placówkach edukacyjnych lub innych miejscach publicznych. Zwykle diagnozowany jest u dzieci, ale może dotyczyć również młodzieży i dorosłych. Osoby, które boją się mówić, mogą przejawiać to w różny sposób. Jedne nie rozmawiają tylko z obcymi osobami oraz nauczycielami i dziećmi w klasie, inne nawet z rodziną i znajomymi. Każde dziecko ma inny schemat. Wielu z nich dyskomfort sprawia fakt, że ktoś może usłyszeć lub nawet zobaczyć ich podczas rozmowy. Dlatego bacznie obserwują otoczenie i przestają mówić nawet do mamy, kiedy znajdują się w zasięgu słuchu lub wzroku osób, z którymi nie rozmawiają. Często łatwiej im rozmawiać w cztery oczy z rozmówcą, a trudniej, kiedy grupa jest większa. Wielu nauczycieli i rodziców zadowoli się tym, że dziecko coś powie jednym wyrazem czy prostym zdaniem, a to nie jest koniec pracy. Należy pamiętać o tym, że rozmową dzieci, młodzież i osoby dorosłe powinny zaspokoić wszystkie swoje potrzeby akademickie, społeczne i emocjonalne. Jeśli tego nie robią – trzeba im pomóc teraz!
Mutyzm wybiórczy to rodzaj specyficznej fobii i tak jest klasyfikowany w najnowszych podręcznikach psychiatrycznych (DSM-5). Niektórzy z nas boją się pająków czy wysokości albo wejścia do małego pomieszczenia czy latania samolotem. Bać można się wszystkiego. Lęk w fobii nie jest racjonalnie uzasadniony, ale negatywnie wpływa na nasze emocje i ciało, może wystąpić np. przyspieszone bicie serca, nadmierna potliwość, brak tchu czy drżenie kolan. Aby zdiagnozować fobie, lęk musi utrudniać codzienne funkcjonowanie. Osoby z mutyzmem wybiórczym boją się mówić i być słyszane, a czasem nawet widziane podczas mówienia. Dzieci dotknięte tym zaburzeniem reagują różnie, w zależności od stopnia nasilenia lęku. Warto podkreślić, że dziecko potrafi mówić adekwatnie do wieku i chce mówić, ale mimo to, nie jest w stanie lub mówi pojedyncze słowa, często cicho albo szeptem. Zdarza się, że przysłania usta rękami. Może w ogóle nie odzywać się do nauczycieli czy rówieśników lub mówić tylko do niektórych osób. Niektóre z dzieci mają np. problemy z korzystaniem z toalety na terenie szkoły oraz jedzeniem drugiego śniadania czy obiadu poza domem. Może to wynikać z współistniejącego lęku społecznego lub specyficznych fobii np. przed zarazkami. Scenariusze są różne, ale brak mowy nigdy nie wynika z chęci manipulacji, uporu czy nieżyczliwości dziecka względem danej osoby, ale wynika z lęku.
Lęk nie jest świadomym wyborem dziecka. Każde dziecko, gdyby miało wybór, wolałoby mówić. Dziecku, które pokona lęk przed mówieniem, trudno jest zachować milczenie umyślnie.
Materiał zaczerpnięty za strony http://mutyzm-wybiorczy.org.pl/